Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się pewien kierowca, który zaparkował przed remizą OSP Mikulczyce w Zabrzu. Przez niego strażacy nie wyjechali do akcji.
Do tej bulwersującej sytuacji doszło w piątek kilka minut po godzinie piętnastej.
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mikulczycach (dzielnica Zabrza) otrzymali zgłoszenie o wypadku na ulicy Tarnopolskiej, zaledwie kilkaset metrów od remizy. Niestety, nie mogli wyjechać do tego zdarzenia przez kierowcę czerwonego fiata tipo, który zaparkował przed remizą. Strażacy włączyli sygnały dźwiękowe myśląc, że kierowca je usłyszy i przyjdzie przeparkować samochód. Bez skutecznie.
Jak informuje Zabrze112.pl. mężczyzna ostatecznie został ukarany mandatem karnym.
Na ulicy Tarnopolskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych, jeden z nich dachował. Na miejscu interweniowali strażacy z jednostki ratowniczo – gaśniczej, ZRM i policja.
